wtorek, 13 lipca 2010

"Ciało lotne" Pawła Mossakowskiego

Nakładem wydawnictwa "Prószyński i S-ka" ukazała się książka znanego krytyka Pawła Mossakowskiego. Dziennikarz, na co dzień piszący chociażby dla Gazety Wyborczej (głównie recenzje filmowe) tym razem chwycił za pióro nie po to, by się wyżyć na czyimś dziele, ale by się wyżyć literacko. I trzeba przyznać, że to także wychodzi mu nieźle.
"Ciało lotne", bo taki tytuł nosi debiut powieściowy Mossakowskiego, traktuje o... chemii. Tej, między ludźmi.
Główny bohater, 25-letni asystent na wydziale farmacji wynajduje przez przypadek gaz, który ma bardzo ciekawą właściwość. Otóż, rozpylony na osobie, sprawia, że ta natychmiast zakochuje się w rozpylającym. Bohater postanawia wykorzystać wynalazek by odzyskać byłą narzeczoną. Od pogoni za nią rozpoczyna się szereg perypetii, które pozwalają zaliczyć powieść do m.in. romansidła, powieści awanturniczej, fantastyki naukowej czy sensacji. Całość jednak czyta się wyśmienicie, ale też, bardzo lekko.
To wszystko sprawia, że "Ciało lotne" jest nie tylko książką ciekawą, ale też idealną lekturą na wakacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz